Była sobie mała wioska, gdzie mieszkał pewien chłopiec o imieniu Piotrek. Każdego dnia, gdy wstawał rano, jego oczy widziały coś niezwykłego - kurubę. To był mały, uroczy przyjaciel o pięknie kolorowych piórkach. Kuruba przylatywała codziennie do ogrodu Piotrka i spędzała tam cały dzień. Była bardzo ciekawskim stworzeniem i uwielbiała eksplorować otoczenie.

Piotrek zawsze miał pełne ręce roboty, ale kuruba zawsze potrafiła rozśmieszyć go swoimi figlami. Czasami usiadła na jego ramieniu, a czasami tańczyła na gałęziach drzew. Było to niesamowite widowisko!

Kuruba była także bardzo mądra. Piotrek zawsze czuł, że może na niej polegać, szczególnie gdy było mu smutno. Kuruba zawsze znajdowała sposób, żeby go pocieszyć. Czasem przynosiła mu małe kwiatki, a innym razem śpiewała mu słodkie piosenki.

Wszyscy w wiosce uwielbiali kurubę. Nie tylko dlatego, że była piękna i zabawna, ale także dlatego, że przypominała im, że nawet najmniejsze stworzenia mogą wnosić radość i inspirację do ich życia.

Jeśli kiedykolwiek odwiedzisz tę wioskę, pamiętaj, żeby spojrzeć w niebo i poszukać kuruby. Może właśnie wtedy przyleci i znajdzie się na twojej drodze. 😄🦜

___

🦜🌿 #kuruba #magiazwierząt #przyjacielezpodwórka